Nasza kuchnia :))
Trochę zaniedbałam blog ale postaram się trochę zaległości nadrobić. Na tą chwilę mamy domek ocieplony ale jeszcze bez kolorków na zewnątrz ogrzwanie jak najbardziej działa jest cieplutko w domku choć temperaturka ustawiona tylko na 45stopni , pomalutku robi się poddasze niestety pomalutku bo mąż nie dysponuje zbyt wolnym czasem i robi go dorywczo po pracy ale cóż począć jak się chce choć trochę grosza zaoszczędzić.
A oto moja zaległa jeszcze od jesieni kuchnia:
obok okapu doszły jeszcze 2 półki w kolorze grafitu bo jak dla mnie było trochę za łyso oczywiście brakuje jeszcze dodatków ale efekt końcowy i tak bardzo mi się podoba
Ps.
Poszukuję dobrych fachowców od schodów drewnianych najlepiej z podkarpacia albo z małopolski pozdrawiam zaglądających