cholernie zły dzień :((
Ja po dzisiejszym dniu mam już dość tej budowy i załatwania wszelakiej papierologi- stwierdzam - nasze państwo jest chore , istna biurakracja i niedorzeczne przepisy .Wybieram się do starostwa by złożyć projekt budowlany dopływu wody i kanalizacji sanitarnej wchodzę do odpowiedniego pokoju składam papiery z wszelakimi oświadczeniami - na boga nie wiem komu potrzebne przecież wszystko mają podane w pozwoleniu na budowe ?! a Pani do mnie że to nie wszystko bo oni potrzebują jeszcze jednego projektu normalnie myślałam że wyjdę z siebie a z tego pokoiku to ruina zostanie .
Ja do niej, że przecież wszystko mają wyrysowane na mapkach więć o co chodzi z tym kolejnym projektem - a ona że przepisy się zmieniły od nowego roku takie tam jej bla bla bla i oni potrzebują dodatkowego projektu wykonanego oczywiście nie zadarmo bo nikt za darmo go nie wykona -od inwestora - projektu instalacji kanalizacji sanitarnej od budynku do studni rewizyjnej- o mało jasna cholera mnie nie trafiła. Więc wychodzę od nich wściekła jak nigdy i dzwonię do projektanta że oco chodzi z tym dodatkowym pojektem i czemu nic mi o tym nie powiedział a on ze stickim spokojem że faktycznie przepisy się zmieniły - no normalnie nogi się podemną ugieły - i muszę ten projekt wykonac a ja mu na to, że on go zrobi ale z własnych pieniązków bo ja mu ani grosza za niego nie zapłace bo to niestety z jego winy. I a jakże za godzinkę miałam gotowe 4 egzemplarze projektu za darmobo przecież od razu wykonać było ciężko.
I jutro znowu czeka mnie wycieczka do Starostwa mam nadzieję że wciągu jednego dnia nie wymyślą jeszcze jakiś dodatkowych przepisów ,mam nadzieję że przynajmniej Wam dzień minął milej niż mnie.
Zdołowana pozdrawiam